Święta, święta! Święta w moim studio rozpoczęły się już w listopadzie i trwały prawie dwa miesiące. Zobaczcie jak zmieniłam moją bielutką oazę w świąteczne gniazdko do zdjęć.
Moje studio fotograficzne przygotowane do sesji świątecznych dla najmłodszych modeli.
Warsztat Świętego Mikołaja.
Do tegorocznych sesji przygotowałam trzy kąciki, każdy w trochę innym charakterze, ale wszystkie ciepłe, przytulne i świąteczne, z mnóstwem zabawek i dekoracji dla najmłodszych modeli.
Fotografia 3. Warsztat Świętego Mikołaja
Na sesjach świątecznych odwiedzili mnie głównie moi mali znajomi z seji noworodkowych, więc cała sceneria byla przygotowana w wersji mini, aby wszystko było na wysokości ich wzroku i w zasięgu małych rączek.
Fotografia 4 i 5. Zdjęcia na starych dechach, minimalistycznie.
Dla najmniejszych, kilkumiesięcznych modeli, którzy nie siedzieli samodzielnie czekało małe, mięciutkie siedzisko, które pomagało im utrzymać równowagę na te kilka minut zdjęć, zanim przechodziliśmy do pozycji na brzuszku.
Domek Baby Jagi
Tutaj mamy zdjęcie drugiej scenki, z domkiem z piernika, pianinkiem pozwalających na granie kociej muzyki, która sprawiała małym modelom mnóstwo radości. Scenka jak z bajki o Jasiu i Małgosi. Ale spokojnie, Baby Jagi nie było.
Fotografia 6-7-8. Stylizacja świąteczna z domkiem z piernika.
W studio czekały też ubranka do sesji, choć muszę przyznać, że większość modeli przychodziła w tak pięknych, świątecznych kreacjach, że moja garderoba za bardzo się nie napracowała.
A poniżej scenka dla rodzin, na mięciutkiej kanapie rodzice z maluchami, wygodnie pozowali do rodzinnych portretów świątecznych.
No i oczywiście zdjęcia pod choinką :)
Święta święta i po świętach. Studio wraca do netralnych barw, znów jest bielutko i świetliście. I choć łezka w oku się zakręci przy rozbieraniu choinki, to przecież czeka już nowe :)